2. urodziny w lockdownie, przetrwałam!
Dzisiejszy wpis będzie tekstem samolubnym i totalną prywatą, trochę osobistą refleksją o pożarze w śmietniku, trochę zwierzeniem o tym, jak sobie poradziłam z 2020. Pozwalam sobie, bo w końcu drugie kwarandziny, czyli urodziny w lockdownie...
Czytaj dalej