Turban w wielkim mieście czyli o tym, co boimy się zakładać
Bezcenne jest to uczucie, kiedy idąc ulicą ściągasz na siebie spojrzenia wszystkich mijających cię ludzi. Wszystkich. I pieszych, i tych wygodnie podróżujących samochodami. Lubię w takiej sytuacji nawiązywać kontakt wzrokowy z gapiami. Nie, nie zastanawiam...
Czytaj dalej